Oj, Panie Kmieć, przecież jak jeden koszerny drugiego koszernego zwyzywa, to dintojra nie będzie robić problemu wyzywającemu, bo to się nie kwalifikuje jako "mowa nienawiści". Co innego jakby biały goj zwyzywał Żyda albo innego Araba czy Murzyna.
Takimi sprawami jak "znieważenie majestatu prezy-dęta" chętnie zajmie się dziś każdy POpapraniec i PiSnięty. Nie ma po co o tym klepać. A o Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej tego, co ma Pan do powiedzenia nie napisze nikt. Wniosek - na ten moment Pana misja to "Spotkania z Polską (Ludową)".
//Takimi sprawami jak "znieważenie majestatu prezy-dęta" chętnie zajmie się dziś każdy POpapraniec i PiSnięty.//
Zgadza się, i nie zgadza.
Temat oczywiście został podjęty i jeszcze przez jakiś będzie opisywany. Ale nie w taki sposób jak ja to zrobiłem, uwypuklając rzeczywisty wydźwięk tego talmudycznie zaplanowanego wydarzenia.
"Spotkania z Polską" będą się pojawiać. Być może kolejny odcinek dzisiaj.
Nie znam sprawy, nie czytałem wyroku ani uzasadnienia więc z mojej strony to czcza spekulacja. Przedstawiam jednak inną hipotezę co do powodów wydania takiego a nie innego wyroku w sprawie panów Du@y i Żulczyka.
Kodeks karny w odpowiednim fragmencie mówi: Art. 135. § 2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Pan Jakub Żulczyk jest jakoby pisarzem. Słowo „żulczyk” oznacza dosłownie syna żula. Ktoś kto nadał to nazwisko jego przodkowi, raczej nie miał o rzeczonej osobie wysokiego mniemania. Pan Jakub jest przedstawicielem narodu wiadomo-jakiego.
Hipoteza: być może jest tak, że jakby Kmieć nazwał pana Du@ę debilem to poszedłby na lata do tiurmy, a panu Żulczykowi zwyczajnie się upiekło dlatego że sąd zastosował regułę ze świętego Talmudu, traktat Baba kamma arkusz 113a (https://www.sefaria.org/Bava_Kamma.113a.21?lang=bi):
===========
Rav Ashi said: The mishna issues its ruling with regard to a gentile customs collector, whom one may deceive, as it is taught in a baraita: In the case of a Jew and a gentile who approach the court for judgment in a legal dispute, if you can vindicate the Jew under Jewish law, vindicate him, and say to the gentile: This is our law. If he can be vindicated under gentile law, vindicate him, and say to the gentile: This is your law. And if it is not possible to vindicate him under either system of law, one approaches the case circuitously, seeking a justification to vindicate the Jew. This is the statement of Rabbi Yishmael. Rabbi Akiva disagrees and says: One does not approach the case circuitously in order to vindicate the Jew due to the sanctification of God’s name, as God’s name will be desecrated if the Jewish judge employs dishonest means.
Rav Ashi powiedział: Miszna wydaje swoje orzeczenie w odniesieniu do gojowskiego poborcy celnego, którego można oszukać, jak naucza baraita: W przypadku Żyda i goja, którzy zwracają się do sądu o rozstrzygnięcie w sporze prawnym, jeśli możesz bronić Żyda zgodnie z prawem żydowskim, broń go i powiedz gojowi: To jest nasze prawo. Jeśli można go usprawiedliwić pod gojowskim prawem, zrehabilituj go i powiedz gojowi: To jest twoje prawo. A jeśli nie można go usprawiedliwić w żadnym systemie prawnym, podchodzi się do sprawy okrężnie, szukając uzasadnienia dla usprawiedliwienia Żyda. To jest wypowiedź rabina Yishmaela. Rabin Akiwa nie zgadza się z tym i mówi: Nie podchodzi się do sprawy okrężnie, aby usprawiedliwić Żyda z powodu uświęcenia imienia Bożego, ponieważ imię Boże zostanie zbezczeszczone, jeśli żydowski sędzia zastosuje nieuczciwe środki.
===========
Argument „uświęcenia imienia Bożego” o którym wspomina rabbi Akiba (https://pl.wikipedia.org/wiki/Akiba_ben_Josef) to ryzyko protestu złych i występnych gojów, którzy mogliby się zorientować że zostali oszukani i zaczęliby pomstować na naród wybrany. Jeśli takie ryzyko nie istnieje lub jest bardzo niskie, to stosuje się regułę rabbiego Ashiego (https://en.wikipedia.org/wiki/Rav_Ashi).
Być może ten wyrok to właśnie rezultat zastosowania reguły z traktatu Baba kamma 113a? Wówczas pan Du@a jest lub nie jest debilem w zależności od tego, kto taką ocenę wygłosi.
Oj, Panie Kmieć, przecież jak jeden koszerny drugiego koszernego zwyzywa, to dintojra nie będzie robić problemu wyzywającemu, bo to się nie kwalifikuje jako "mowa nienawiści". Co innego jakby biały goj zwyzywał Żyda albo innego Araba czy Murzyna.
Takimi sprawami jak "znieważenie majestatu prezy-dęta" chętnie zajmie się dziś każdy POpapraniec i PiSnięty. Nie ma po co o tym klepać. A o Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej tego, co ma Pan do powiedzenia nie napisze nikt. Wniosek - na ten moment Pana misja to "Spotkania z Polską (Ludową)".
//Takimi sprawami jak "znieważenie majestatu prezy-dęta" chętnie zajmie się dziś każdy POpapraniec i PiSnięty.//
Zgadza się, i nie zgadza.
Temat oczywiście został podjęty i jeszcze przez jakiś będzie opisywany. Ale nie w taki sposób jak ja to zrobiłem, uwypuklając rzeczywisty wydźwięk tego talmudycznie zaplanowanego wydarzenia.
"Spotkania z Polską" będą się pojawiać. Być może kolejny odcinek dzisiaj.
Nie znam sprawy, nie czytałem wyroku ani uzasadnienia więc z mojej strony to czcza spekulacja. Przedstawiam jednak inną hipotezę co do powodów wydania takiego a nie innego wyroku w sprawie panów Du@y i Żulczyka.
Kodeks karny w odpowiednim fragmencie mówi: Art. 135. § 2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Pan Jakub Żulczyk jest jakoby pisarzem. Słowo „żulczyk” oznacza dosłownie syna żula. Ktoś kto nadał to nazwisko jego przodkowi, raczej nie miał o rzeczonej osobie wysokiego mniemania. Pan Jakub jest przedstawicielem narodu wiadomo-jakiego.
Hipoteza: być może jest tak, że jakby Kmieć nazwał pana Du@ę debilem to poszedłby na lata do tiurmy, a panu Żulczykowi zwyczajnie się upiekło dlatego że sąd zastosował regułę ze świętego Talmudu, traktat Baba kamma arkusz 113a (https://www.sefaria.org/Bava_Kamma.113a.21?lang=bi):
===========
Rav Ashi said: The mishna issues its ruling with regard to a gentile customs collector, whom one may deceive, as it is taught in a baraita: In the case of a Jew and a gentile who approach the court for judgment in a legal dispute, if you can vindicate the Jew under Jewish law, vindicate him, and say to the gentile: This is our law. If he can be vindicated under gentile law, vindicate him, and say to the gentile: This is your law. And if it is not possible to vindicate him under either system of law, one approaches the case circuitously, seeking a justification to vindicate the Jew. This is the statement of Rabbi Yishmael. Rabbi Akiva disagrees and says: One does not approach the case circuitously in order to vindicate the Jew due to the sanctification of God’s name, as God’s name will be desecrated if the Jewish judge employs dishonest means.
Rav Ashi powiedział: Miszna wydaje swoje orzeczenie w odniesieniu do gojowskiego poborcy celnego, którego można oszukać, jak naucza baraita: W przypadku Żyda i goja, którzy zwracają się do sądu o rozstrzygnięcie w sporze prawnym, jeśli możesz bronić Żyda zgodnie z prawem żydowskim, broń go i powiedz gojowi: To jest nasze prawo. Jeśli można go usprawiedliwić pod gojowskim prawem, zrehabilituj go i powiedz gojowi: To jest twoje prawo. A jeśli nie można go usprawiedliwić w żadnym systemie prawnym, podchodzi się do sprawy okrężnie, szukając uzasadnienia dla usprawiedliwienia Żyda. To jest wypowiedź rabina Yishmaela. Rabin Akiwa nie zgadza się z tym i mówi: Nie podchodzi się do sprawy okrężnie, aby usprawiedliwić Żyda z powodu uświęcenia imienia Bożego, ponieważ imię Boże zostanie zbezczeszczone, jeśli żydowski sędzia zastosuje nieuczciwe środki.
===========
Argument „uświęcenia imienia Bożego” o którym wspomina rabbi Akiba (https://pl.wikipedia.org/wiki/Akiba_ben_Josef) to ryzyko protestu złych i występnych gojów, którzy mogliby się zorientować że zostali oszukani i zaczęliby pomstować na naród wybrany. Jeśli takie ryzyko nie istnieje lub jest bardzo niskie, to stosuje się regułę rabbiego Ashiego (https://en.wikipedia.org/wiki/Rav_Ashi).
Być może ten wyrok to właśnie rezultat zastosowania reguły z traktatu Baba kamma 113a? Wówczas pan Du@a jest lub nie jest debilem w zależności od tego, kto taką ocenę wygłosi.
Bardzo dziękuję za komentarz.
Jak zwał tak zwał ale ten Żul-czyk niewiele chybił co do Andżeja.